Hala odlotów (pierwsze dialogi i myśli)

-Tak-podał jej rękę- Smile

poznałaś mnie. Mało kto mnie rozpoznaje. Trochę się zmieniło odkąd zespół sie rozpadł. A Ty jesteś Evelyn? Miło mi. A można wiedzieć dlaczego lecisz lotem 815?

Wchodząc na lotnisko rozglądał się
Gdzie recepcja?

Zobaczył że jest tu pełno ludzi

Zapraszamy pasażerów lotu nr 815!-usłyszał

o to ja

Gdy szedł w stronę recepcji minął wielu ludzi którzy przyglądali mu się dziwnie.
Zobaczył pewnego długowłosego mężczyzne który klął coś pod nosem tuż zza
jego pleców wybiegł inny mężczyzna śmiejący się
Hmm już go gdzieś widziałem...Tak na plakatach w centrum "DriveShaft"
to ten gitarzysta
Mężczyzna biegł za innym nieco grubszym mężczyznę ciągnącego za rękę młodą kobietę.

John poszedł dalej. Zobaczył kobietę w ciąży, Irakijczyka i dwóch Koreańczyków. Irakijczyk się jakby wystraszył Johna. I zachowywał się jakby miał zaraz na niego naskoczyć. Doszedł do recepcji.
Nagle-"Przepraszamy. Lot nr 815 zostaje opóźniony z powodu awarii silnika."

O nie!

-ja muszę tam lecieć!!!-krzyknął na co recepcjonistka odpowiedziała żeby się uspokoił i John się uspokoił bo nie chciał nikomu czegoś zrobić.

Zobaczył że na jednej z ławek gitarzysta DriveShaft i ta młoda kobieta rozmawiają ze sobą. Spojrzał na niego a ten zrobił się blady, wystraszył się. John się do nich zbilżył
-Czy wy też lecicie lotem 815?

Spojrzał w stronę recepcji i zrobiło mu się zimno.
Zobaczył mężczyznę który patrzył na niego wzrokiem zabójcy.
Mężczyzna ten podszedł do nich.

-Yyy... tak lecimy-powiedział-pan też?

Zmierzając do recepcji usłyszał:
"Przepraszamy. Lot nr 815 zostaje opóźniony z powodu awarii silnika."
Cholera, znów będę czekał ;/
Siadł na ławce , naprzeciwko zobaczył innych ludzi m.in grubgo mężczyznę , przez którego wcześniej został potrącony
jak ja nie lubię zawierać znajomości podczas podróży
Nagle zobaczył małego , czarnoskórego chłopca czytającego gazetę , zabrał mu ją i spokojnie zaczął czytać...

-Tak-odpowiedział- A można wiedzieć o czym rozmawiacie?

Jej wzrok przykuł przystojny, długowłosy blondyn pochylający się nad gazetą. Zmierzyła go wzrokiem, kiedy rozległ się głos dochodzący z głośnika informujący o naprawie silnika samolotu. Wstała i skierowała się w stronę bramek.

Usłyszał , że naprawiono silniki .Zobaczył ładną kobietę
Co za ciało , ładna biedroneczka , leci tym samym samolotem co ja , będzie na kogo popatrzeć
Zaśmiał się pod nosem i podążył za "biedroneczką" ...

-A tak sobie, o życiu

"Uwaga pasażerowie lotu 815 silnik właśnie został naprawiony prosimy udać się na pokład"

-No to ja już idę i poszedł w stronę bramek

Uff uwolniłem się od tego wariata

Podnosząc się z ławki zauważył, że wiele osób ze złością idzie w stronę recepcji. Zauważył między innymi Irakijczyka, parę z Korei oraz jadącego na wózku mężczyznę.

- Proszę, oto mój bilet. - powiedział z ulgą.

"Uwaga pasażerowie lotu 815 silnik właśnie został naprawiony prosimy udać się na pokład"

Słysząc to John udał się w stronę bramek. Zauważył że pewien mężczyzna dziwinie spogląda na tą dziewczynę z którą rozmawiał gitarzysta. Tak jakoś dziko.

Ale cóż nie obchodzi mnie to jak zacznie się coś dziać to wkroczę

Zobaczył ,że jakiś facet na niego patrzy
-Co się gapisz? -warknął
Zaczął się nerwowo rozglądać
Gdzie jest biedroneczka??

Mężczyzna zauważył go i na niego warknął.

-Nie marz o niej bo możesz mieć kłopoty-odpowiedział-więc radzę Ci uspokój się

głupi. jeszcze nie wie co na niego mam
Hmm nikt nie wie co na nich mam
głupcy może narozrabiam?

Atena na lotnisko przybyła dużo wcześniej. Zamyślona siedziała
na ławce gdy usłyszała o opoznieniu lotu.

Nie, tylko nie opoznienie - pomyślała rozpaczliwie

Peter wbiegł na lotnisko w ostatniej chwili. W tym samym czasie usłyszał, że samolot będzie opóźniony. Ciekawe kiedy wyczerpię limit szczęścia?
Black usiadł na ławce i zamyślił się.

ZAMKNIĘTY! Akcja została przeniesiona do SAMOLOTU!