Hala odlotów (pierwsze dialogi i myśli)

Dzień 1

Wbiegając na lotnisko, usłyszał tylko: "Zapraszamy pasażerów lotu nr 815!"

- Z drogi! - krzyknął. - Z drogi!!!

Potrącił pewnego chłopaka, w blond włosach, wyglądał na rockmena, który biegł w tą samą stronę co Hurley.
- Przepraszam - rzekł Hugo - Pomogę Ci wstać.

[Podając w spokoju bilet recepcjonistce czeka cierpliwie aż wszystko sprawdzi. Po kontroli udaje się w stronę przejścia do samolotu]

myśl: Jak najszybciej w domu. Oby podróż była spokojna

Udając się w stronę recepcji słyszy jak jakiś człowiek krzyczy " Z drogi!"

Naglę został zwalony z nóg
auu co za idiota

-Dzięki ale nie trzeba-odpowiedział po czym wstał.
- Charlie jestem, cześć.Musisz trochę uważać.

- Wybacz, ale biegnę do samolotu, lecisz może lotem 815?

Ciagnąc za sobą dużą torbę podchodzi do dwóch rozmawiających ze sobą mężczyzn.
-Przepraszam, wiecie może którędy do samolotu 815? Chyba się zgubiłam.

- Biegnij z nami! Wezmę Ci torbę, za chwilę odlatujemy! - szarpnął torbę, złapał dziewczynę za rękę i biegli do samolotu.

Biegnie ciągnięta przez mężczyznę ledwo dotrzymując mu kroku.
-Zaczekaj! Wolniej!

Zostaje wyprzedzony przez meżczyznę ciągnącego za sobą dziewczynę , potrącony przez kogoś przeklina pod nosem i dalej zmierza do samolotu...

Po dotarciu do recepcjonistki zauważa, że zaczyna ona mówić przez mikrofon i słyszy słowa: "Przepraszamy. Lot nr 815 zostaje opóźniony z powodu awarii silnika."

Zdenerwowany usiadł na ławce wraz z Charliem i nowo poznaną dziewczyną.

- Jestem Hurley - zagadał do dziewczyny.

-Evelyn. - Odpowiedziała uśmiechając się.
Wyciagnęła z torby komiks i położyła go na kolanach wertując kolorowe kartki.

- To jeden z moich ulubionych! Mam egzemplarz z autografem! Jak sądzisz, kto jest szybszy - Superman czy Flesh?

Spogląda na niejakiego 'Hurleya'
-To komiks mojego młodszego brata. Wsunął mi go torby. Na codzień nie czytam żadnych komiksów.

-Nie, nic się nie stało... A lecę. widzę że ty też -odpowiedział i nagle podeszła do nich dziewczyna pytając którędy do samolotu 815.

Mężczyzna wziął kobietę pod rękę i pobiegli w stronę recepcji
Potrącił kogoś innego a tamten klął pod nosem. Charlie zaczął się śmiać i ze śmiechem biegł do recepcji.

nagle usłyszał "Przepraszamy. Lot nr 815 zostaje opóźniony z powodu awarii silnika."
cholera!

Chciał spytać się mężczyzny jak ma na imię ale on już zagadał z Evelyn bo tak ona się przedstawiła.

Zobaczył że wyciąga ona komiks
hmm ja też lubię komiksy może zagadam

Hmmm nie mogę się już doczekać lotu nareszcie będzie spokój Rolling Eyes

Podniosi się z krzesełka i siada obok młodego blondyna.
-Czy ty przypadkiem nie jesteś Charlie Pace? Basista DriveShaft?