Znaleziono 326 wyników

-Nie skreślaj go od razu.- powiedział do Charliego mając na myśli Lechero.
-Może liczył że u nich będzie prowadził lepsze życie.- dodał.

-W porządku, skończymy kopać i będziesz mógł sobie z nim porozmawiać.- powiedział do Sayida.

-Nie wiem, nie mamy żadnych informacji z ich obozu. Widocznie gdzieś go zamknęli jak Atenę, Ryana, Jacka i innych.- odpowiedział Sayidowi sypiąc łopatą, kolejną garstkę piachu na ciało Johna Kramera.

-Wiesz, w sumie to nic ciekawego. W stacji nikogo nie było ale po wyjściu natknęliśmy się na Richarda. Rozegrała się strzelanina, Will oberwał ale Richard zginął.- opowiedział Sayidowi historię.

-Spotkaliśmy go podczas powrotu ze stacji Perła. Wpadł w pułapkę, twierdzi że został przez innych zmuszony do pracy z nimi.- odpowiedział na pytanie Sayida.

-Skoro tak twierdzisz to dobrze. Postawmy mu krzyż.- powiedział i zaczął kopać dół w ziemi.

-Krzyż?- zdziwił się Michael.
-A jeśli on nie wierzył w Boga? Na pogrzeb zasługuje każdy ale czemu na pogrzeb chrześcijański?- dodał.

-Zakopujemy go w dżungli- odpowiedział na pytanie Sayida, trzymając ciało Johna za nogi.

-Pomogę ci Sayid wyniesiemy tego sku*****a żeby nam nie zaśmiecał bunkra swoim gnijącym cielskiem.- Michael był zdenerwowany, nigdy nie miał okazji poznać Evelyn osobiście i właśnie to go zabolało naj ...

-Jesteś pewien?- zapytał Charliego.
-Ja go nie znam, ale ja ciągle w podróży więc zbyt dużo telewizji nie oglądam.- powiedział.

Michael podszedł do ciała Johna. Podniósł z podłogi maskę którą wcześniej z niego zerwał. Obejrzał ją i wrócił do Charliego.
-Proszę, oto ona- powiedział podając chłopakowi maskę.

-To jest... to był John Kramer.- powiedział słysząc pytanie Charliego.
Po chwili podszedł do pary rozbitków[Charlie i Claire].
-Nie wierzę...tyle czasu był wśród nas... a teraz mu odbiło- powiedział ...

Zobaczył skuloną Amandę.
-Co tu się stało- zapytał.
Po chwili zobaczył Claire Sayida i mężczyznę w masce.
-Co to za jeden?
Podszedł do niego i zerwał maskę. Zobaczył pod nią twarz Johna Kramera.
...

Zostawił Willa z Pauliem i wszedł za Amandą do bunkra.

[bunkier]

-No ciekawe jak go chcesz nieść we dwóch.- popatrzył zdziwiony na Pauliego.