Cmentarz

Cmentarz był miejscem niedaleko obozu Rozbitków, w którym chowano zmarłych.

Położył Mayię na i zaczął kopać jej grób.Zaczął wspominać wszystko co mu się przytrafiło na tej wyspie.Wpierw ten wypadek,później smierc Evelyn,tajemniczy dym,tortury,porwanie a teraz śmierć Mayi.A dotego kłótnia z Ateną.Nie potrafił myśleć o niczym dobrym.Wyciągnął pistolet i przystawił sobie do głowy.Wspominał rodzine,wujka i Tomascha z Jesicą.Wspominał wszystkie osoby,które zgineły.Łzy zaczeły płynąć mu po policzkach.W końcu powiedział na głos-

-Nie,dołacze do nich,kiedyś ale nie teraz,jeszcze nie teraz-i schował broń za spodnie kopiąc grób dalej

Dzień 8

Podszedł do Williama powiedział;
- wybacz źle mnie zrozumiałeś na plaży. o nic cię nie oskarżam, Broń mi potrzebna ponieważ chcę złożyć wizytę Ethanowi. -mówił głosem spokojnym ale stanowczym
Znowu nad grobem, historia się powtarza
-gdyby ktoś inny miał pistolet, poprosiłbym go.- skończył i odszedł w stronę dżungli.

[dżungla]

Popatrzyła na grób swojej siostry. Prosty krzyż i mogiła usypana z ziemi.
- Caroll brakuje mi ciebie - powiedziała i usiadła przed grobem - wszystko zaczyna mnie już przerastać. Nie radze sobie, nie wiem co robisz. Ty byś na pewno wiedziała. Zawsze wiedziałaś. I nigdy niczego się nie bałaś. Byłaś taka silna. Nawet po śmierci Toma, gdy zostałaś sama z malutkim dzieckiem byłaś jak skała. Nie poddałaś się. Leo jest cudownym dzieckiem. Nie martw się siostrzyczko, zaopiekuję się nim. Jeśli się stąd wydostanę - Lynn opowiadała Caroll o wszystkim co czuje nie zważając na spływające po policzku łzy.
Muszę być silna i wsiąść sie w garść.
Wstała, otarła łzy i wróciła na plaże.
[plaża]

Eko i Jack przynieśli ciało Bernarda. Zaczęli kopać grób i pochowali tam współtowarzysza. Eko odmówił modlitwę i zakopali ciało. Wetknęli krzyż w ziemię i w milczeniu wrócili na palżę.
[Plaża]

Dzień 10

Zamiast na plaże Will skierował się wpierw na cmentarz.Niebył na nim od dawna.Zaczął rozglądać się za świeżym grobem.Gdy go odnalazł ukleknął przed nim.Łzy leciały mu po twarzy.

-Boże wybacz mi mój grzech,niechciałem go zabić.Wziełem go za kogoś innego.Mam nadzieję że mi wybaczasz.Ty również Bernardzie,wybacz mi-powiedział poczym odmówił jedna długą modlitwe i poszedł w kierunku plaży

[plaża]

Dzień 12

Jin przy pomocy jednego z rozbitków wykopał grób i umieścił w nim ciało Petera. Na cmentarzu zgromadziło się kilka osób.Peter nie był lubiany, ale mieszkańców plaży przeraziła kolejna śmierć.
Inni znowu zaatakowali.
Kto będzie następny?
Mężczyźni zaczęli zakopywać ciało. Nikt nic nie mówił. Niektórzy patrzyli z ciekawością na trupa, inni skierowali swój wzrok ku morzu, a niektórzy wymieniali przestraszone spojrzenia.
Po chwili wszyscy rozeszli się do swoich zajęć.
[plaża]

Dołączył: 22 Mar 2008 Posty: 8 Przeczytał: 0 tematów Ostrzeżeń: 4/5

Po raz kolejny przyszeł na cmentarz. Przykucnął nad jednym z grobów.

-To nie ma sensu-pwoedział cicho, jakby rozmawiał z duchem.
-Wiem-dodał, jakby ktoś mu odpowiedział-ale nie wiem czy mi się uda.

Nagle wstał i poszedł znów na plażę.