Dżungla (przednia część)

Stanął obok Sawyera.

- Miałem nosa co do ciebie. - powiedział do Willa - Jestem pewien, że to ty.

- Co się tu dzieje!? - powiedział zauważając martwą Evelyn

-Skoro to nie Ty to kto ? Nikogo oprucz nas tu nie ma !

-taa a masz dowody-odparł a krew z rany dziewczyny zaczeła się lać mu po rękach-Moglibyśmy narazie oskarzenia wstrzymac póki jej nie zaniose na plażę ?

- Nie wykręcisz się. Byłeś tutaj tylko z nią.

-Nie byłem z nią,nawet nie wiedziałem że tu jest,szukałem Lynett

Niepewnie stanęła między Sawyerem, a Peterem.
-Widziałam jak wcześniej pobiegł do dżungli.

Kramer - pomyślał Lechero

-Dobra spokojnie -powiedział , chociaż zazwyczaj był impulsywny-Zanieśmy ją na plażę , później znajdziemy zabójcę , przecież jest wśród nas i jest niebezpieczny ...

- Zostaw ją, Will. - wskazał na trupa - Jesteś mordercą...

Zamknijcie się! - wrzasnęła, nie mogąc się opanować
- Zginął człowiek, a wy się chcecie tu teraz pozjadać?

- Niech ją poprostu upuści i stąd odejdzie. Kto chce żyć z mordercą?

-Nie zginęła. Została zamordowana. - Wtrąciła

-Jeśli chcesz wiedzieć ktoś pchnął ja nożem,ja takiego nie mam i nigdy nie miałem.Ale jeśli chcesz to powiedz mi dlaczego tu jestes,co robiłes w dzungli odpowiedz-krzyczy

- Sawyer odbierz ją od niego. Nie będę tolerował mordercy. - po tych słowach odwrócił się i poszedł na plażę.

- Mogłeś go wyrzucić. A w dźungli byłem z Hugo i Jackiem. - powiedział przez plecy, gdy już odchodził

[plaża]