Game Master

Od dnia dzisiejszego (14.01) została wprowadzona postać 'Game Master', która kieruje grą, prowadzona przeze mnie. Decyzję podjęte przez GM nie podlegają dyskusji i należy się do nich stosować! Wprowadzenie tej postaci ma zapobiec bałaganowi i bezsensownych sytuacji. Będę się starał pisać systematycznie.

Pozdrawiam.

GM to dobry pomysł ale jedna a właściwie dwie sprawy.
Po 1.
Ingerencja niech będzie ale nich GM nie uśmierca postaci.
Po 2.
Sprawa Fabuły.
Jak już pisałem nie widzę sensu robienia remeku LOST. Wymyślmy własne zdarzenia ( pasujące do realiów rzecz jasna nie mówię o znalezieniu statku UFO)

I niech nie wprowadza rozbitków w romanse ! xD

No i niech nie wypowiada sie za innych,powinien mowic wylacznie za osoby ktorych nikt nie gra np jin oraz grac przyroda,wymyslac zdarzenia ze np z lasu wypada dzik,lub slychac jakis dzwiek.Krotko mowiac my gramy postaciami ich myslami a gm jest czynnikami zewnetrznymi

Dobra, dobra, ludzie... to tylko był buziak, nie żaden romans... eh.

Sorry, mnie miłość zaskoczyła, nie potrafiłbym zaplanować sobie miłości, ale jak chcecie :] Zamknijmy już ten temat, to był tylko buziak i nic więcej.

Osobiście cieszę się, że mamy Mistrza Gry. Ale może najpierw kilka słów o tej funkci dla niewtajemniczonych: Mistrz Gry opisuje pomieszczenia, warunki atmosferyczne, kieruje postaciami neutralnymi, którymi nikt nie kieruje, w czasie walki kieruje przeciwnikami, decyduje o wydarzeniech losowych, rozpoczyna przygody, a w czasie "zastoju" może udzielić podpowiedzi.

Jeśli chcesz Hugo do tej definicji dodać jeszcze: układa dialogi, sfata graczy, kieruje nimi podczas ich nieobecności bez ich wiedzy to nie używaj tej nazwy...

Mnie takie zachowanie Game Master'a zniechęca do gry. Sorry za ten wywód, ale jeśli trochę nie przyhamujesz tego MG to stracisz przynajmniej jednego gracza...

No własnie bo to troche dziwne ze najpierw sie podchaczamy i wyzywamy od chorych a potem sie całujemy wiec to jest troche nie teges Razz

I niech lepiej on bedzie tylko narratorem i to wszystko. No i niech wlasnie dodaje ze dzik wyskoczyl albo cos takiego a nie ze sie caluja no ludzie !

Dobra, już koniec tematu.

Czyli coś w stylu Mistrza gry w warhamerze my podejmujemy decyzje mistrz gry odpowiada za skutki

Zgadłeś, więc strzeżcie się, my władamy losem!

A czy jest możliwość uczynienia mnie gm.Jeśli nie to dlaczego.

Moim zdaniem masz ZBYT bujną wyobraźnię, do tego akcja gry zakończyłaby się za 2 dni.

Popełniasz sporo błędów ortograficznych i interpunkcyjnych.

hhehehhe.Każdy mi to mówi,podobno się z tego wyrasta,ale watpie bo już 18 na karku.

Game Masterze. Weź to zmień, bo w wyprawie(inni) napisałem, że zemdlałem, a ty potem piszesz, że rozglądam się, a w drugim temacie ma być zaraz zachód słońca,(o też ja napisałem) sa ty poiszesz że jest popołudnie i jest gorąco(to już trochę rouzmiem, bo Picket miał o zachodzie iść do rozbitków, a jescze się nie pojawił). Sorry za dyskusję, wiem że mam nie dyskutować.

Rzeczywiście. Rozglądanie się zaraz edytuję.

A o porze dnia decyduje GM. Ben napisał, że jest zachód tylko dlatego, że musiał iść, więc przez jedną postać nie będziemy przesuwać tempa, ale jak zwykle, ktoś musi się wykazać i wykonać ukochaną czynność całej ekipy forum - śledzić, szukać lub pobić. (niepotrzebne skreślić)