Dżungla - wyprawa do Danielle

- Ehhh... Wiele nam ta wyprawa nie dała - zwrócił się do Lynette. - Dzięki Danielle.

Francuzka odeszła.

- Będziemy musieli gdzieś rozbić obóz. Nie zdążymy dojść do plaży przed nocą... Ale mam pewien pomysł! Gdy szliśmy tutaj pierwszy raz, znaleźliśmy zieloną polanę. Była piękna. Tam moglibyśmy spędzić noc.

Jak zwykle lakoniczna odpowiedź.
- To dobry pomysł, chodźmy tam - powiedziała Lynn i ruszyła przed siebie - Danielle mówiła, że Inni gdzieś schowali Clarie. Pomyślałam sobie, o tym bunkrze, który znaleźliśmy w dżungli. Może jest takich więcej? Francuzka powiedziała jeszcze coś na co zwróciłam uwagę, że nie zabrali jej do siebie. To znaczy, ze oni mają tu jakaś osadę, wioskę.

- To chodźmy, dojdziemy tam niedługo. - odwrócił się i zaczął iść drogą, którą wracał za pierwszym razem.