Polowanie

Zamknęła oczy i zaczęła śpiewać piosenkę, która jako pierwsza wpadła jej do głowy.
Tylko niech nie zaczną uciekać...

-Jak juz powiedzialem,niespodziewalem sie tego-odpowiada z usmiechem-Ta wyspa jakos dziwnie namnie wplywa.-A nie mowilem ze masz piekny glos-zwraca sie do Evelyn

Skończyła i otworzyła oczy sprawdzając czy dalej siedzą na swoich miejscach.
-Było tragicznie, prawda?

-szczerze to to bylo swiettne,szkoda ze nasz rockmen spi gdyz napewnoi przyjal by cie do zespolu-odpowiada szczerze

-Teraz Twoja kolej!
Położyła się na ziemi i zaczęła wymachiwać nogami.

- ja.....niemam glosu-odpowiada dosc nerwowo

bardzo ładny śpiew Evelyn - powiedział Paulie

Atmosfera była wesoła. Nagle przypomniał sobie o znalezisku
Nie teraz im tego nie zrobię, tacy weseli, jutro z samego rana

- Idę spać, dobranoc wszystkim.- i położył się na plecach, po chwili zasnął.

-Dzięki Paulie. Will, proszę zaśpiewaj. Dam Ci Mango na zachęte. - Wyjęła z plecaka żółty owoc.

-Mango???Ty dostalas calusa,a ja owoc-odpowiada usmiechajac sie.-Zartowalem hahahaha-smieje sie.-No dobra co by tu zaspiewac hmmm-zastanawia sie przez chwile.-Mam cos zabawnego "What is Love baby dont hurt me ........-spiewa

-Dobra, jak skończysz dostaniesz coś lepszego. - Zaczęła słuchać śpiewu Willa.

No w zasadzie to skonczylem,heh tera nagroda -usmiecha sie

-Ale najpierw oddaj Mango!

-prosze-zwraca lekko nadgryzione mango

-Za świetny głos, nagroda.
Pochyliła się nad nim i pocałowała w policzek.

-to juz lepiej-odpowiada patrzac dziewczynie w oczy