Znaleziono 63 wyników

-Aha... czyli ja sobie nie zasłużyłem... to po co mnie porywaliście? Myśleliście że przez pobyt tu nagle sobie zasłużę? Jesteście nienormalni.- powiedział Jack nadal nie odwracając się...

-Lepszego życia? Czyli zamykanie ludzi w takich norach nazywacie lepszym życiem? Sto razy wolałbym życie na plaży...
Jack obrócił się i stanął na środku pomieszczenia plecami do Megan.

-Hmm... niech pomyślę...bo tak wam się chciało? Porwalibyście każdego kogo się da...- odpowiedział zdenerwowany.
Od kiedy go tu zamknęli, z opanowanego człowieka zrobił się wkurzony na wszystkich męż ...

A ta tu czego?...- pomyślał Jack.
Podszedł do szyby najbliżej jak się tylko dało.
-Czego chcesz? - zapytał zdenerwowany.

Jack chodził nerwowo po pomieszczeniu. Napił się wody którą ktoś zostawił mu gdy spał. Było to trudne ponieważ Jack bardzo mało spał. Po prostu chciał być czujny aby mu nic nie zrobili. Zaczął znowu m ...

Jack nie liczył czasu od kiedy go tu zamknięto. Nie myślał o niczym, nie miał nadziei że go uwolnią.
Bo niby kto miałby to zrobić?...
Siedział i tylko czasem wstawał aby rozprostować kości.

Jack podszedł jeszcze do Hurleya.
- Wybacz Hugo, ale zrobiłem tylko to co uznałem za słuszne w zaistniałej sytuacji. Jeśli skomplikowałem twoje plany to przepraszam.- powiedział łagodnym, lekarskim g ...

- I tak by się dowiedzieli. Posłuchaj mnie Hugo. Zabito Evelyn, nie wiadomo kto jest mordercą. Nie potrzeba nam więcej tajemnic.- powiedział Jack. - A co by było jakby zaczęli podejrzewać ciebie albo ...

- Nie mam zielonego pojęcia, ale na tej wyspie nic mnie już nie zaskoczy. - powiedział.

- Znaleźliśmy w dżungli bunkier. Peter wrócił wcześniej. - powiedział do Williego.

- To okropnie. Byłem z Hurleyem w bunkrze. Właśnie wróciliśmy. - powiedział po czym dodał. - Trzeba dorwać mordercę zanim on dorwie, któregoś z nas.

-Ale jak ją zamordowali? Kiedy?- pytał dalej Jack niemogąc uwierzyć

[raczej Evelyn, Lynette przecież postuje Wink

Załóżmy, że powidziałeś Evelyn ok?]
- Zamordowano?- spytał Jack z niedowierzaniem.- Nie wiedziałem.

- Cześć Lynette. Kto uderzy? - spytał Jack.

- Co sądzę o tym włazie? Widziałem już tyle rzeczy, że nie wiem co o tym wszytkim myśleć. Wracajmy na Plażę.

Dzień 4