Baraki - wioska Innych

- Chciałam tylko przeprosić za wczoraj. - Powiedziała cicho i przerzuciła torbę na drugie ramie.

Gdy wszedł do Pokoju nie byłó nikogo.
-Halo! Ben! Lynnete! Anna! Been jestes?
Przeszukał pomieszczenia po czył wrócił do Stacji Płomień.

[stacja Płomień]

W końcu znów był w barakach. Były naprawdę opustoszałe. Wszedł do domku, któy był teoretycznie jego. Rozejrzał się po nim, by następnie poszukać przedmiotów, które mogą mu się przydać.

***

W barakach nie znalazł praktycznie nic. Wszystko, co było potrzebne zostało zabrane. Zostały same śmieci, lub rzeczy, które były za duże i cięższkie, by je zabrać ze sobą. W takim wypadku Richard też nic nie wziął.

Więc przyszedłem tu niepotrzebnie.

Wstał i udał się znów do dżungli, by dojść do słupów magnetycznych.

[dzungla-okolice baraków]