Namaste! ~~ LOST Forum o serialu LOST Game Gra LOST Download Spoilery Newsy ~~ - witaj! Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości.
Forum Namaste! ~~ LOST Forum o serialu LOST Game Gra LOST Download Spoilery Newsy ~~ Strona Główna                    FAQ
                Szukaj
             Użytkownicy
          Grupy
       Galerie
    Rejestracja
Zaloguj
Plaża (przednia część samolotu)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5 ... 159, 160, 161  Następny  
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Namaste! ~~ LOST Forum o serialu LOST Game Gra LOST Download Spoilery Newsy ~~ Strona Główna -> Wyspa
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
James Ford
PostWysłany: Pią 10:25, 28 Gru 2007


Dołączył: 26 Lis 2007

Posty: 112
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: piękna kraina

Opatrzywszy rękę Evelyn udał się do wraku samolotu , zaczął przeszukiwać bagaże i chować swoje skarby.Odnalazł swój list , który natychmiast włożył do kieszeni .Szukał dalej ...
Zobacz profil autora
Claire Littleton
PostWysłany: Pią 19:55, 28 Gru 2007


Dołączył: 21 Gru 2007

Posty: 353
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Wszyscy chyba pogodzili się z tym, że nie zostaną szybko odnalezieni. Claire również. Znalazła fotel i usiadła na nim. Zaczęła pisać w swoim pamiętniku.
Zobacz profil autora
John Kramer
PostWysłany: Sob 20:03, 29 Gru 2007


Dołączył: 13 Gru 2007

Posty: 256
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/5
Skąd: najgorsza dzielnica Nowego Jorku

Siedział pod drzewem i nic mu sie nie chciało.

A jak nas nie znajdą. To trzeba by było coś wykombinować. Jakieś jedzenie. Albo szukać pomocy u tubylców. Ale zwykle to jakieś dzikusy. Hmm...

Nagle zobaczył jakiegoś mężczyznę który wstaje dziwnie patrząc na swoje nogi, tak jakby pierwszy raz je widział...
Zobacz profil autora
James Ford
PostWysłany: Nie 16:53, 30 Gru 2007


Dołączył: 26 Lis 2007

Posty: 112
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: piękna kraina

Po zabraniu wielu rzeczy , zaczął budować swoje mejsce noclegu na plaży...
Zobacz profil autora
Paulie Estacande
PostWysłany: Nie 18:13, 30 Gru 2007


Dołączył: 20 Gru 2007

Posty: 668
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/5
Skąd: NY

Zapadał zmierzch usiadł pod drzewem z dala od reszty i z papierów z nesesera rozpalił ognisko.



Nie długo nas znajdą, nie ma sensu zawierać bliższych znajomości. życie nauczyło go że takie przelotne znajomości mogą się zemścić w przyszłości.


Ostatnio zmieniony przez Paulie Estacande dnia Nie 18:14, 30 Gru 2007, w całości zmieniany 1 raz
Zobacz profil autora
Atena
PostWysłany: Pon 9:28, 31 Gru 2007


Dołączył: 01 Gru 2007

Posty: 674
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Atena usiadła na brzegu morza i wpatrzona w horyzont zaczeła zastanawiać się nad tym co robią teraz jej znajomi, rodzina.
- Pewnie już dowiedzieli się o katastrofie. Muszą być załamani...
Znowu....

Siedziała tak nie czując wieczornego chłodu.
Zobacz profil autora
Sun Kwon
PostWysłany: Wto 17:39, 01 Sty 2008


Dołączył: 31 Gru 2007

Posty: 215
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Opatrywała rękę swojego męża Jina.
Dlaczego? Dlaczego musiało nam się to przydarzyć?
Mogłam być teraz tak daleko stąd
Mąż zapytał ją czy dobrze się czuje.
- Nic mi nie jest - uśmiechnęła się do niego
Rozejrzała się po pozostałych rozbitkach, swoich towarzyszach niedoli.
Pewnie niedługo nas znajdą


Ostatnio zmieniony przez Sun Kwon dnia Wto 17:46, 01 Sty 2008, w całości zmieniany 2 razy
Zobacz profil autora
Kate_Austen
PostWysłany: Śro 16:37, 02 Sty 2008


Dołączył: 27 Gru 2007

Posty: 346
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z Doliny Fiołków

Obudziła się na plaży. Nie wiedziała gdzie jest. Ujrzała pasażerów samolotu którzy biegają po plaży. Chciała wstać i spytać kogoś gdzie jesteśmy, lecz silne zawroty głowy nie pozwalały jej na to. Najpierw usiadła, a potem powoli stawała na nogi. Gdy słońce już zachodziło postanowiła wszystko od przybycia na lotnisko przemyśleć.

Usiadła więc na złocistym piasku wpatrzona w czerwone słońce. (Będę pisać teraz jak bym była Kate)
Przybyłam na lotnisko około dwie godziny przed lotem. Umówiłam się z przyjaciółką, że polecimy obie do jej rozwiedzonej matki. Lilly już dawno kupiła bilet na tę podróż, mnie namówiła później, dlatego nie lecimy tym samym samolotem, ale i tak udało się załatwić, że w tym samym dniu i to godzinę różnicy w czasie.
Gdy już odleciała poszłam do toalety. Kiedy szłam na miejsce odlotu mojego samolotu usłyszałam w głośniku: "Lot 815 z linii Oceanic zostaje opóźniony". Doszłam na miejsce. Widziałam jak jakiś blondyn rozmawiał z pewną kobietą. Biegł jakiś grubas i przewrócił jakiegoś gościa, który też leciał tym samolotem. Stałam kilka metrów od grupy ludzi którzy też czekali na samolot. Usłyszałam w głośniczku "Silnik samolotu 815 z linii Oceanic został naprawiony".
Nareszcie... - pomyślałam. Dałam bilet recepcjonistce. Weszłam do samolotu na samym końcu. Zakłopotana szukałam miejsca 27H.
Szłam i myślałam: 27H, 27H... Gdzie jest miejsce 27H?!
Znalazłam! Usiadłam zapatrzona w okno. Ktoś chciał do mnie zagadać ale zignorowałam go. Nagle wystartowaliśmy. Potem zaczęło trząść samolotem. Leciałąm już miliony razy samolotami uciekając przed policją. Nigdy tak nie było. Siedziałam dalej zapatrzona. Oderwał mnie dopiero wiatr.
Pomyślałam z żartem: Kto tu tak nakręcił klimatyzację?
Odwróciłam się i ujrzałam straszny widok. Samolot przełamany na pół. Myślałam: Zginiemy!
Popatrzyłam się na innych pasażerów. Panikowali. Później już byłam na lądzie...
Zobacz profil autora
Sun Kwon
PostWysłany: Śro 21:15, 02 Sty 2008


Dołączył: 31 Gru 2007

Posty: 215
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Bardzo chciała podejść do kogoś i tak po prostu porozmawiać. Wiedziała jednak, że to niemożliwe. Nie znała przecież angielskiego. A przynajmniej jej mąż tak myślał...
Zobacz profil autora
Hugo Reyes
Administrator
PostWysłany: Śro 21:38, 02 Sty 2008


Dołączył: 24 Lis 2007

Posty: 592
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Zapadła noc, Hurley usiadł z Charliem przy ognisku, które rozpalili, zbierając kilka osób, m.in. Claire i Evelyn.

Spojrzawszy do tyłu zauważył wpatrzonego w Kate blondyna, nagle jego wzrok wylądował na Evelyn. Ta udając, że nic nie zauważyła kontynuowała rozmowę z Charliem.

Co to? - zastanawiał się słysząc łamiące się gałęzie i drzewa kilkadziesiąt metrów za nim. Wszyscy wstali i z przerażeniem nasłuchiwali hałasu, który dobiegał z dżungli.

W jednym momencie zrobiło się strasznie ciemno, niektórzy uciekali, jednak on stał w miejscu wpatrując się w to miejsce, z którego dochodził hałas.

Nagle... cisza.

- Też to widziałeś? - zwrócił się do Charliego.
Zobacz profil autora
Evelyn
PostWysłany: Śro 23:31, 02 Sty 2008


Dołączył: 28 Lis 2007

Posty: 110
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Odwróciła się gwałtownie w stronę dżungli z której dochodził dziwny odgłos.
Drzewa zaczęły się łamać jakby pod jakimś ciężarem. Nerwowo chwyciła ramienia Charliego tuląc się ze strachu do chłopaka.
Zobacz profil autora
Artemis
PostWysłany: Śro 23:51, 02 Sty 2008


Dołączył: 01 Sty 2008

Posty: 612
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Z półobrotu

Gdy zapadła noc w końcu się ocknął. Rozejrzał się. Wszystko go bolało ...Pomyślał, że tak nie było zaplanowane. Powoli wstał i otrzepał się. Mimo wszystko miał przy sobie plecak . Rozejrzał się.
- Haaalo? Ja żyję...ja mówię.
Zaśmiał się. Wydawalo mu się to jednym wielkim snem. Zaraz zapewne się obudzi...Ruszył w stronę ludzi, których zauważył.
Zobacz profil autora
John Kramer
PostWysłany: Czw 9:57, 03 Sty 2008


Dołączył: 13 Gru 2007

Posty: 256
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/5
Skąd: najgorsza dzielnica Nowego Jorku

Usłyszał jakiś ryk. 10 metrów od niego.

Wstał obejrzał się .

Drzewa upadały jedno po drugim.
Zaczął biec jak najszybciej.
Zrobiło się nagle ciemno.
John nie wiedział co się dzieje.

przecież to niemożliwe!!! W całym moim życiu nie spotkałem czegoś takiego!

Oddalił się
Zobaczył że reszta ludzi też jest przerażonych...
Zobacz profil autora
Charlie Pace
PostWysłany: Czw 10:37, 03 Sty 2008


Dołączył: 25 Lis 2007

Posty: 715
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Manchester, Zjednoczone Królestwo

Siedział z Hurleyem i paroma innymi rozbitkami i rozmawiał.

Nagle usłyszał trzask gałęzi i przeraźliwy ryk.

Coś zbliżało się do nich. Evelyn złapała go za ramię. Zrobiło mu się dziwnie. Nie wiedział co zrobić. Nagle zobaczył że starzec siedzi niedaleko tego czegoś. Chciał krzyknąć ale zaschło mu w gardle. Był bezsilny.

Wziął Evelyn za rękę i zaczął uciekać.

-Hurley uciekaj!-krzyczał-Uciekaj mówię!!!
Coraz mocniej się denerwował.

Spojrzał tam gdzie wcześniej był starzec. Starzec już uciekł.
Uff-pomyślał

Cały czas trzymał Evelyn.
Gdy zrobiło się cicho.
-Tak. Ale... Nie, zginiemy tu. Zjedzą nas jakieś stwory-cały się trząsł, wiedział już dlaczego.

Puścił Evelyn i pobiegł przed siebie. Do dżungli. Zdjął buta. I wyciągnął woreczek z heroiną.
(...)
Zobacz profil autora
John Kramer
PostWysłany: Czw 11:07, 03 Sty 2008


Dołączył: 13 Gru 2007

Posty: 256
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/5
Skąd: najgorsza dzielnica Nowego Jorku

Dzień 2

Następnego dnia obudził się pod drzewem.

Miał "natchnienie"czyli chciał coś zrobić. Niekoniecznie dobrego.

Podszedł do jakiegoś chłopaka.
-Witaj młody człowieku-powiedział-jak ci na imię?



(tu zwracam się do Artemisa)
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Namaste! ~~ LOST Forum o serialu LOST Game Gra LOST Download Spoilery Newsy ~~ Strona Główna -> Wyspa Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5 ... 159, 160, 161  Następny
Strona 4 z 161

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach



fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo


Programosy
Regulamin